OFERTY DLA UZDROWISK

Jedną z najsilniejszych muzycznych tradycji XIX
wieku były koncerty uzdrowiskowe.
Artyści często przebywali w modnych zdrojach:
wypoczywali, komponowali i występowali dla
kuracjuszy. Koncerty te miały specyficzny,
nonszalancki klimat i cieszyły się wielkim
powodzeniem. Repertuar obejmował przeważnie
utwory znane i lekkie w odbiorze, i taki też zamysł
towarzyszył nam przy tworzeniu czterech programów,
które Państwu oferujemy. We wszystkich koncertach
bierze udział troje muzyków oraz prelegent.
Występują między innymi:
Jerzy Owczarz – fortepian
Anna Kopytko – mezzosopran
Marcin Ostrowski – skrzypce
Rafał Majzner – tenor

 

                                                                Csárdás!

Muzyka Węgier inspirowała kompozytorów XIX
wieku. Powstało wiele tańców i rapsodii węgierskich,
w tym najsłynniejsze to między innymi „Czardasz”
Vittorio Montiego na skrzypce i fortepian,
wirtuozowska II rapsodia węgierska na fortepian
solo Ferenca Liszta, czy fragmenty z operetki
„Księżniczka Czardasza” Emmericha Kalmana.

 

                                                          Mare Nostrum

Muzyka krajów śródziemnomorskich to piękno pieśni
neapolitańskich, takich jak „Torna sorrento”, czy
„Funiculi, funicula”. To również delikatność muzyki
francuskiej, tak dobrze reprezentowana w fortepianowej
„Arabesce” Claude’a Debussy. Nie należy zapominać
też o hiszpańskim temperamencie, uchwyconym
między innymi w ariach opery „Carmen” George’a Bizeta.

 

                                                   Koncert Wiedeński

Wiedeń to z jednej strony roztańczone walce Straussów,
czy kokieteryjne operetki Emmericha Kalmana. To również
melancholia fortepianowej „Sonaty księżycowej”, albo
dramaturgia V symfonii c-moll „Przeznaczenia” Ludwiga
van Beethovena. To także fantazja oper i błysk „Marsza
Tureckiego” Wolfganga Amadeusze Mozarta.

 

                                         Polski salon romantyczny

Nasza narodowa muzyka romantyczna to przede wszystkim
trzech kompozytorów. Należy zacząć od Fryderyka Chopina
i jego poetyckich utworów fortepianowych, gdzie w
polonezie A-dur słychać dziarskość sarmackiej duszy,
scherzu h-moll płacz tłumionego powstania listopadowego,
a w mazurkach sielankę polskiej wsi. Dalej mamy
Stanisława Moniuszkę i jego przeszywające serce arie z oper
„Straszny dwór” i „Halka”. Trzecim jest wirtuoz skrzypiec,
Henryk Wieniawski i jego dostojne polonezy oraz rubaszne
mazury.